Florens Slob: „Gdy zaczynałem pracę w firmie Greenyard, mówiono mi, że zrównoważony rozwój jest elementem jej kodu genetycznego. Czym jednak jest zrównoważony rozwój dla firmy Greenyard?”
Maarten van Hamburg: „Zrównoważona działalność jest integralnym składnikiem strategii naszej firmy. Nasze produkty, czyli owoce i warzywa we wszelkich postaciach, są z natury zdrowe i odpowiadają zasadom zrównoważonego rozwoju. Dodawanie większej ilości żywności roślinnej do diety jest postrzegane jako odpowiedź na problem konieczności wykarmienia rosnącej populacji na świecie przy jednoczesnym zmniejszeniu globalnego wpływu na środowisko. W ramach codziennej działalności zapewniamy maksymalną, całoroczną dostępność wysokiej jakości owoców i warzyw oraz stymulujemy konsumpcję, ułatwiając ich spożywanie i przygotowywanie, na przykład poprzez nasze zestawy do przygotowywania posiłków”.
Dominiek Stinckens: „Zrównoważona działalność nie jest po prostu kolejnym projektem w firmie. To coś, czym żyjemy i oddychamy każdego dnia! Wszystkie nasze produkty pochodzą z natury, która jest naszym głównym zasobem. Przykładowo w pionie Prepared wszystkie wykorzystywane przez nas produkty są uprawiane w promieniu 50 kilometrów od zakładu. To jeszcze bardziej uświadamia nam wpływ, jaki mamy na nasze otoczenie jako firma oraz to, że prowadzenie działalności w przyszłości nie będzie możliwe, jeśli nie zrobimy wszystkiego, co w naszej mocy, aby ocalić planetę. Aby przygotowywać i konserwować te produkty, zużywamy sporo energii. Już od wielu lat kładziemy duży nacisk na oszczędzanie energii tam, gdzie to tylko możliwe. Obecnie pracujemy nad przejściem na „zieloną” energię, tak aby nasza działalność stała się jeszcze bardziej zrównoważona”.
Florens Slob: „Spójrzmy na sytuację z perspektywy konsumentów. W jaki sposób możemy im pomóc żyć zdrowiej i jednocześnie zmniejszyć wpływ na środowisko?”
Francis Kint: „Wygoda jest tutaj zdecydowanie jednym z kluczowych słów. Przygotowanie kolacji dla całej rodziny wymaga sporo wysiłku. Opracowując produkty, które są łatwe do przygotowania i przechowywania, a zarazem wspaniale smakują, pomagamy konsumentom wybierać zdrowe i zrównoważone opcje za każdym razem. Produkty z pionu Frozen pomagają także przeciwdziałać marnotrawieniu żywności: do przygotowania posiłku zużywa się tylko taką ilość, jaka jest potrzebna, a reszta zostaje w zamrażarce na później. Nic się nie marnuje! W tym sensie mrożonki mogą nawet pomóc w łagodzeniu skutków inflacji dla wielu osób”.
Charles-Henri Deprez: „Zdrowa żywność jest najwyższym priorytetem dla konsumentów. Musimy wykorzystać wiedzę i możliwości naszej firmy, aby przekształcać owoce i warzywa w innowacyjne produkty roślinne, które idealnie wpasowują się w trendy konsumenckie. Oferowane przez nas zestawy do przygotowywania posiłków są tego doskonałym przykładem. Współtworzenie z klientami jest kluczowe, podobnie jak pozycjonowanie produktów w ich sklepach i asortymencie. Możemy też wykorzystać nasze doświadczenie, aby pomóc zarówno klientom (detalistom), jak i konsumentom w podejmowaniu właściwych decyzji, jeśli chodzi o zrównoważony rozwój oraz wspólnym opracowywaniu dopasowanego i zbilansowanego asortymentu owoców i warzyw, określeniu najlepszego pochodzenia na każdą porę roku oraz wskazywaniu najlepszych opakowań dla poszczególnych produktów”.
Florens Slob: „Jako łącznik między plantatorami i detalistami, w jaki sposób możemy wykorzystać nasz wpływ w celu poprawy praktyk rolniczych i tworzenia bardziej zrównoważonych łańcuchów dostaw żywności?”
Francis Kint: „Uprawa i konserwowanie owoców i warzyw wiąże się z wykorzystaniem ograniczonych zasobów naturalnych, takich jak zdrowa gleba, czysta woda i bioróżnorodność. Mimo że jesteśmy sektorem kluczowym – w końcu karmimy świat – wszyscy mamy świadomość, że konieczne są działania, które pozwolą nam uszanować granice naszej planety. Wielu współpracujących z nami rolników na własnej skórze odczuwa skutki coraz bardziej ekstremalnych warunków, które zagrażają ich uprawom i egzystencji. Nasz bazujący na popycie model, w tym nasze Zintegrowane relacje z plantatorami, jest w tym względzie kluczowy – chodzi o uprawianie tego, co jest potrzebne na rynku, a nie o próbowanie wprowadzania na rynek tego, co jest uprawiane. Ścisła współpraca umożliwia nam również kierowanie plantatorów w stronę bardziej zrównoważonych metod uprawy, z coraz większym naciskiem na rolnictwo regeneracyjne i ochronę różnorodności biologicznej”.
Charles-Henri Deprez: „Odpowiedzialne zaopatrzenie to kolejna ważna domena, na którą jako główny gracz możemy mieć istotny wpływ. Musimy pamiętać, że nasze produkty są efektem ciężkiej pracy, którą wykonuje wiele osób na całym świecie. Wraz z klientami, których obsługujemy, naszym obowiązkiem i odpowiedzialnością jest poprawa ich warunków pracy i zapewnienie sprawiedliwego wynagrodzenia dla każdego uczestnika naszego łańcucha”.
Florens Slob: „Bezpośredni wpływ naszej działalności to względnie niewielka część naszego całkowitego śladu. Czy robimy wystarczająco dużo?”
Yannick Peeters: „Działamy w sektorze charakteryzującym się bardzo wyśrubowanymi marżami. Oszczędzanie energii i wody, optymalizacja transportu i przeciwdziałanie marnotrawstwu to elementy naszych codziennych działań. Są podstawą naszej działalności, z punktu widzenia zarówno ekonomii, jak i ekologii. Na przestrzeni lat inwestowaliśmy w zaawansowane systemy do lepszej integracji naszych działań z naszymi klientami. Łączymy wiedzę naszych ludzi z modelami opartymi na danych w celu przewidywania popytu i tworzenia precyzyjnych prognoz dla naszych plantatorów, co ogranicza marnotrawstwo. Aby robić dalsze postępy, musimy wykonać kroki leżące bardziej u podstaw. Nasze zobowiązanie do przejścia na ekologiczne źródła energii elektrycznej we wszystkich zakładach do 2025 roku są tego dobrym przykładem. Kolejnym ważnym krokiem będzie przejście na transport zeroemisyjny”.
Dominiek Stinckens: „W pionie Long Fresh w dużo większym stopniu polegamy na procesach technologicznych, które zużywają duże ilości wody i energii. Przeszliśmy długą drogę w tym zakresie. Dla przykładu: dwadzieścia lat temu do wyprodukowania jednego litra warzyw w puszce potrzebowaliśmy około 17 litrów wody, dziś wystarczy nam 5 litrów. Większość nisko wiszących owoców została zebrana. Nie znaczy to, że nie ma już miejsca na wprowadzanie dobrych zmian – jest go nadal sporo. Moim największym marzeniem jest całkowita samowystarczalność naszej firmy poprzez maksymalizację ponownego wykorzystania wody i wytwarzanie energii na miejscu, co może obejmować na przykład budowę zakładu biomasy do generowania energii elektrycznej z naszych odpadów organicznych”.
.
Florens Slob: „Gospodarka światowa przeżywa trudny czas. Czy obecne uwarunkowania rynkowe wymuszają na nas kompromisy w zakresie zrównoważonej działalności?”
Maarten van Hamburg: „Z pewnością mamy do czynienia z naciskiem ze strony rynku i jeszcze większą koncentracją na cenach i marżach. Jednak nawet w tych trudnych okolicznościach istotne jest, aby działać z pozycji lidera i mieć na uwadze dłuższą perspektywę. Pilna potrzeba zmniejszenia śladu węglowego nie zmieniła się i widzimy, że wiele zaangażowanych w nasz łańcuch stron – dotyczy to także klientów i konsumentów – wybiera ten sam kierunek. Musimy wykorzystać silne relacje, które zbudowaliśmy z klientami, do kontynuowania wspólnej drogi”.
Yannick Peeters: „Jednocześnie uważam, że obecna sytuacja makroekonomiczna przypomina nam o tym, że dostarczanie zdrowej żywności w przystępnych cenach stanowi główny element naszej misji. Nie będąc w stanie wprowadzić naszych produktów na rynek po rozsądnych kosztach, skierujemy klientów w stronę wysoko przetworzonych, tańszych alternatyw, które nie są tak zdrowe i przyjazne dla środowiska, jak nasz asortyment. Teraz to od nas zależy, czy będziemy współpracowali z klientami w zakresie dostarczania konsumentom różnorodnej oferty owoców i warzyw na każdą kieszeń”.
Florens Slob: „Tym ostatnim zdaniem wracamy do podstawowego kierunku naszych działań w przyszłości – w stronę jadłospisu w większym stopniu opartego na produktach roślinnych, z produktami dostępnymi dla każdego, które jednocześnie zmniejszają nasz wpływ na planetę. Chciałbym dodać coś jeszcze: aby nasze produkty były przystępne cenowo w przyszłości, musimy poczynić inwestycje obecnie. Podjęcie działań już teraz jest najlepszą i prawdopodobnie jedyną opcją. Jeśli mamy zabezpieczyć dostępność zdrowych produktów spożywczych dla przyszłych pokoleń, musimy zabezpieczyć też uczciwą wartość na przestrzeni całego łańcucha. To coś, z czym musimy zmierzyć się razem.
Dziękuję za podzielenie się swoimi przemyśleniami oraz za wysiłki czynione w ramach podążania zgodnie z mapą zrównoważonego rozwoju poprzez nieustającą ścisłą współpracę z klientami i plantatorami. Jestem przekonany, że Zintegrowane relacje z klientami, w połączeniu z podobnym podejściem do plantatorów, to jedyna droga naprzód, w kierunku bardziej zrównoważonej przyszłości żywności. Podsumowując, jesteśmy przekonani, że produkty roślinne są przyszłością, z punktu widzenia zarówno ekologii, ekonomii i zdrowia, jak i dostępności!”